Nazywam
się Aleksander Gray i mieszkam w Polsce od trzech lat. Może zaczniemy od tego
skąd się wziąłem. Moja mama jest polką i nauczycielką angielskiego w moim
liceum. Może trochę siara, ale co ja poradzę. Szesnaście lat temu wyjechała do
Anglii i tam poznała mojego tatę, który z zawodu był przewodnikiem po Londynie.
Niedługo potem wyszła za niego. Zamieszkała w Anglii i podjęła tam pracę jako
nauczycielka angielskiego. Po dziewięciu miesiącach urodziłem się ja. Podobno
byłem najsłodszym dzieckiem jakie widzieli, ale myślę, że to tylko
rodzicielskie gadanie, albo tylko im się wydaje, że byłem, aż tak, słodki. Moi
rodzice byli małżeństwem przez trzynaście lat, później coś się popsuło. Po
rozprawie rozwodowej, prawa rodzicielskie dostała moja mama i przeprowadziliśmy
się do Polski. W Anglii miałem dziewczynę. Niestety musiałem ją zostawić i się
przeprowadzić. Nie wiem czy związki na odległość mają jakąś przyszłość, ale
zawsze warto spróbować, a ja naprawdę bardzo kocham Betty. Moja mama nauczyła
mnie podstawowych słów języka polskiego i pół roku później poszedłem do szkoły.
Tam zaczyna się moja historia, o której chcę wam opowiedzieć, w pierwszej
klasie liceum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz